"To jest Płomień, Biały Płomień, od którego zajmie się i spłonie świat."

Tytuł: Krew elfów.
Cykl: Wiedźmin
Tom: I
Autor: Andrzej Sapkowski
Główny bohater: Ciri, Geralt, Triss, Yennefer, Jaskier
Długo zastanawiałam się czy publikować tę recenzję. Wydaje mi się, że ciężko obiektywnie ocenić coś, co zostało przeczytane przez tysiące ludzi, a zrecenzowane przez setki, nie tylko w Polsce - także na świecie. Powieść Sapkowskiego jest arcydziełem na poziomie tak wysokim, że wprowadzono ją jako lekturę szkolną.
Myślę, że w tym przypadku mogę tylko dodać książce pochwał. Wcześniej nie czytałam niczego, napisanego przez tego autora. Teraz wiem, że to był błąd. Niewątpliwie wrócę do jego twórczości.

O czym opowiada "Wiedźmin"? Głównie o losach Geralta z Rivii oraz Ciri, niegdyś księżniczki, potem "Dziecka Niespodzianki". Po rzezi Cintry - jej królestwa - dziewczynka zostaje przygarnięta przez wiedźmina, który zawozi ją do Kaer Morhen i tam szkoli. Następnie wyruszają w podróż. Ale jaką i co było potem, dowiecie się czytając.


Niesamowitość fabuły podkreśla średniowieczny klimat, który nieuchronnie kojarzy się właśnie z mrokiem, rycerzami i fantastycznymi stworami. Oprócz magii bohaterowie uprawiają zielarstwo, stosują się do przesądów. Autor zastosował też delikatną archaizację, która nie przeszkadza w czytaniu, a pomaga w wyobrażeniu sobie różnych sytuacji.
Już na początku zauważamy, że elfy i ludzie nie przepadają za sobą, co dobitnie potwierdzają słowa: "Dobry elf, to martwy elf", znajdujące się na początku czwartego rozdziału.

Uważam za smutne to, że wielu nastolatków "Wiedźmina" zna tylko jako grę. Osobiście nigdy w nią nie grałam, ale sporo się nasłuchałam od brata i znajomych. Mimo wszystko jestem pewna, że książka jest lepsza 😜😎 Serdecznie zapraszam do przeczytania, bo to prawdziwy majstersztyk.
Tym razem trochę krótko, ale mam nadzieję, że nie jakoś tragicznie. 💗
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz